Ach, cóż to był za tydzień!
Codziennie przez siedem dni jeździłem na turniej tenisowy Poznań Open. Zbierałem autografy, frotki zawodników i codziennie wracałem z jakimiś zdobyczami. Pogoda, oprócz pierwszego dnia, dopisywała, a zawodnicy grali na wysokim poziomie.
W niedzielę odbył się decydujący mecz - finał. Spotkali się w nim Hiszpan Pablo Carreno Busta i Mołdawianin Radu Albot. Niektóre z akcji były przepiękne, a kibice nagradzali zawodników gromkimi brawami. Ostatecznie zwycięzcą turnieju został Pablo Carreno Busta, który wygrał 6-4 6-4. Zaraz po ostatnim punkcie Hiszpan rzucił swoją frotkę do kibiców, ale tak niefortunnie, że nie dorzucił jej nawet do barierki ;) Podniósł ją i wręczył mojemu bratu - Miłoszowi, który najdalej wyciągnął rękę!
Z turnieju wracaliśmy bardzo zadowoleni. Po powrocie do domu rozpętała się nawałnica, która wyrywała drzewa z korzeniami! Ależ mieliśmy szczęście, że nie złapała nas w samochodzie, albo co gorsza na trybunach.
Oto nasze zdobycze i zdjęcia ze sportowcami:
Duża aktualizacja w zakładce Wymiana
![]() |
Pere Riba podczas podpisywania się na mojej piłeczce |
![]() |
Vlad - Victor Cornea daje Miłoszowi swoją frotkę |
![]() | |||
Adam Pavlasek składa podpis Miłoszowi |
Wojciech Fibak, Pablo Carreno Busta, Albert Montanes, Joao Souza |
Radu Albot, Lucas Pouille, Matthias Bachinger, Adam Pavlasek |
Aleksander Kudryavtsev, Pere Riba |